ja się tam zbytmnio nie znam, ale czy nie będzie to krasnorost Hildenbrandtia rivularis? Widziałem go co prawda rok temu na Suwalszczyźnie, ale nie mogę sobie przypomnieć, czy tak to własnie wyglądało. Porost raczej nie, chyba że te zielone naloty (może jakaś wodna Verrucaria? czemuż by nie)
#279
od maja 2007
Otóż wiśniowego nalotu nie było wcale na głazach mokrych ani zanurzonych, ani nawet opryskiwanych. Był tylko na SUCHYCH głazach, coś w rodzaju rumowiska skalnego w dolinie potoku, materiał skalny wleczony z dużą wodą.
Widziałem wielokrotnie Hildenbrandtia rivularis, ale zawsze na zanurzonych lub mokrych kamieniach, więc ją wykluczyłem. Czy może ona występować na suchych głazach?