Nie wiem czy to jakiś nietypowe okazy porostów, które już przedstawiałem, ale kilka krzaczków wyraźnie zwracało swoją uwagę pokryciem takimi "włoskami". Da radę wytypować?


Przepraszam za jakość zdjęć i jestem pewny czy porost z pierwszego zdjęcia to to samo co na pozostałych, bo chociaż drzewo to samo to krzaczek inny.

Nie wiem czy milczenie "wiedzących" w tym wątku spowodowane jest jakością fotek czy też jakimiś innymi faktami, ale udało mi się wykrzesać ze zdjęć jeszcze to:


Prosiłbym o wszelkie wskazówki dotyczące możliwego gatunku tego porostu nawet jeśli obarczone sporym ryzykiem popełnienia błędu:)

Andrzeju - przede wszystkim miej świadomość tego, że oznaczanie większości porostów na podstawie zdjęć, to swego rodzaju loteria i bardzo często po prostu jest to niemożliwe.
Jeśli na tym forum nikt nie odpowiada w danym wątku, oznacza to, że nie jest w stanie pomóc.
Nie tylko Twoje wątki pozostają bez odpowiedzi- gdy cofniesz się np. do archiwum - znajdziesz tam wiele problemów nierozwiązanych.
Taka jest zasada tego forum - nie wiesz, czyli nie masz nic ważnego do powiedzenia, to milczysz. Nieco inaczej jest na forum www.nagrzyby.pl
tu link do ostatniej strony tematu porostowego
http://www.forum.nagrzyby.pl/viewtopic.php?t=10829&start=3120
Tam można pisać bez ograniczeń / również pajacować w granicach przyzwoitości /- a gdy czegoś nie można oznaczyć, to jest to wyraźnie powiedziane.

Wiem i rozumiem, nie jestem w końcu nowym użytkownikiem forum. Zdarzało się też i moim wątkom ginąć bez odpowiedzi w czeluściach archiwum. Ale uważam, że często nawet informacja o możliwym rodzaju czy rodzajach, w których należałoby szukać jest bardzo przydatna, jeżeli już nie da się rozstrzygnąć jednoznacznie oznaczenia, szczególnie, jeśli ktoś stawia pierwsze kroki w danym temacie.

Przeszukałem nieco zdjęć z jakże ograniczonych jeżeli chodzi o porosty zasobów internetu (albo cierpię na dysgooglię) i podobne "włoski" dostrzegłem jedynie na Pseudevernia furfuracea, ale nie wydaje mi się, żeby to był ten gatunek.

Grzegorz poradził mi szukanie w rodzaju Ramalina, ale szczerze powiedziawszy nie znajduję nic podobnego w sieci.

No nic, pozostaje wrócić do tych wątków, gdy uzupełnię materiał fotograficzny:)

Pozdrawiam:)

Andrzeju, Pseudevernia furfuracea jest porostem bardzo zmiennym i rzeczywiście może wyglądać podobnie. Te "włoski", jak piszesz, to izydia - wyrostki na plesze. Czasami są bardzo liczne i długie, jak tu właśnie. Jedyne, co zbija z tropu na Twoim zdjęciu, to kolor plechy - bardzo jasny, prawie biały. Pseudevernia normalnie jest popielato szara... Czy zdjęcie dobrze oddaje rzeczywistość?
Jeśli masz mozliwość powrotu do stanowiska, to sprawdź kolor spodniej strony plechy (ale nie na zakończeniach, tylko bardziej w środku). Jesli będzie czarna/czarniawa, to jest to dziwnie zaabarwiona Pseudevernia. Jeśli nie, to się poddaję :-D

Niestety w danej chwili nie mam możliwości sprawdzenia tych cech - zostały dobre 200 km ode mnie... Ale zamierzam jeszcze do nich wrócić, więc po prostu termin, miejmy nadzieję, rozwiązania zagadki trochę się przesunie:) Grzegorz również zwracał uwagę, że wszystkie przedstawione przeze mnie okazy są dziwnie jasno zabarwione. Jedną z moich teorii jest możliwe prześwietlenie zdjęć, jako że były one robione w pełnym słońcu, drugą wpływ mrozu- było -15, ale w sumie nie wiem czy to się odbija na porostach. Mnie osobiście wydaje się, że kolory były dość zbliżone do tych przedstawionych na zdjęciu, może ciut intensywniejsze...