Jak w tytule. Rósł na betonowej płycie w porcie jachtowym nad jeziorem Wdzydze w Borach Tucholskich. Coś mi się wydaje, że na misecznicy murowej się skończy, ale wolę się upewnić. Jaki to gatunek Waszym zdaniem ? Może tytuł sprowokuje Marysię ?

Liczę na to, że Marysia się odezwie. Też miałam podobny problem i Marysia zawyrokowała, że to ona.
tu link do zdjęcia
http://www.galeria.nagrzyby.pl/v/users2/garru1/R2011/S2011/4_11_2011/DSCF0087s.JPG.html

Czuję się sprowokowana ;-)
Elu, na Twoim zdjęciu było co innego. Tu jest Aspicilia contorta (subsp. contorta). Zwróćcie uwagę na charakterystyczne dla rodzaju, pogrążone w plesze owocniki i koliste areolki plechy. To nie jest jednolita skorupka, ale złożona z oddzielnych kółek. Na obwodzie są luźniej rozmieszczone, w centrum plechy ściśnięte.
Notabene nie zawsze tak jest - czasami areolki są rozproszone i wtedy pewnie łatwiej go rozpoznać.

Marysiu - WIELKIE dzięki za oznaczenie i wskazówki. Ty jesteś niesamowita z tymi skorupkami, a ja mam nowy gatunek do zbiorów :)

a mogłabyś Marysiu proszę napisać, jakich jeszcze Aspicilia powinniśmy się spodziewać na lichym, betonowym niżu Polskim, gdzie do wychodni wapiennych trzeba liczyć setki kilometrów? Byłbym wdzięczny również za wskazówki, gdzie można ich szukać. Czy jakieś są cienio lub wilgociolubne etc? Znalazłem do tej pory jedynie jedną próbkę wyglądającą jak Aspicilia moenium, ale pewności nie mam, bo to jest straszne maleństwo. Czytałem też kiedyś o Asicilia calcarea. Muszę się przyznać, że beton ostatnio mocno zaniedbałem na korzyść jałowczysk i borów sosnowych, ale na wiosnę na pewno uderzę na stare fortyfikacje okolicy twierdzy Modlin, które znajdują się na terenie KPN :)

Piotrze
moenium tak, na 100% będzie. Jak masz wątpliwości to podeślij mi próbkę. To wygląda jak pojedyncze biełe łuseczki poddzierające się z jednej strony, a spod spodu wyłazi coś czarnego (soredia znaczy :-D). Tylko że... w świetle badań molekularnych to nie jest Aspicilia! Pojawia się propozycja nazwy Acarospora moenium. Żyjemy w czasach rewolucji :-(
Na betonach na niżu mogą rosnąć też: A. calcarea (biała spękana skorupka, nie składająca się kolistych areolek) i A. contorta subsp. hoffmanniana (podobna do tej tu na zdjęciu, ale ciemnoszara, areolki skupione). Wydaje mi się, że nie są jednak zbyt częste (tu tym bardziej gratulacje dla Grzesia - za znalezisko i super zdjęcie). Nie wiem czy coś jeszcze.
Te wymienione gatunki będą rosły w miejscach nasłonecznionych, choć jak widać wilgoć też się przyda. Dobre są pod tym względem wszelkie konstrukcje hydrotechniczne. W miejscach zacienionych na betonach rośnie niewiele - tu zdecydowanie wygrywają mszaki.
A twierdza Modlin - bardzo obiecująca! Nie byłam, ale w ramach zjazdu lichenologów w Białymstoku penetrowałam fort w Osowcu w Biebrzańskim P.N. Pełen odlot! Zwracaj uwagę też na metalowe konstrukcje wystające z betonu - też mogą być zaporoszczone.

Dzięki ogromne za wskazówki! Jak będę miał coś ciekawego to się odezwę. Z naskalnymi niestety kuleję. Beton jeszcze daje radę, ponieważ mam go wszędzie pod dostatkiem i od lat go oglądam, jednak sama Puszcza Kampinoska ma to do siebie, że naturalnie nie ma tam żadnego ziarenka skalnego większego niż 2mm. Albo wydma, albo bagno :( Znalazłem kilka pomników... ale tego przecież łupać nie będę. Może jeszcze coś na skraju wysoczyzny się znajdzie, na wiosnę poszukam :)