Witam i zapraszam do wróżenia :). Było to tak: przekropny początek sierpnia, ujście rwącej Wdy do jeziora Wdzydze w Borsku (PN Bory Tucholskie). Na brzegu rzeki rosły olchy, jedna z nich mocno pochylona nad wodą. Na jej korze od spodniej strony, czyli od lustra wody zauważyłem te porosty. Nie było innego sposobu jak zawisnąć pod drzewem na jednej ręce, drugą trzymać aparat i zrobić zdjęcie. Efekt jest fatalny, ale nie daje mi spokoju. Jakaś Arthonia sp., Arthopyrenia sp., czy też może poczciwa Lecidella elaeochroma ? Jak widać owocniki kuliste, lekko lśniące, o wymiarach do 1,5 mm. Spróbuje ktoś coś mi podpowiedzieć, czy też od razu do folderu "No name" ?