Potwierdzam zdecydowanie, że te wykwity zaczęły się pojawiać już na martwych liściach.
Do tej palmy mam nadal nieograniczony dostęp i stwierdzam, że na innych liściach pojawiają się te wykwity w miejscach, gdzie ich dotąd nie obserwowałem z tym, że nie są tak duże, jak te wcześniejsze. Co okazalsze wykwity skrzętnie zbieram. Jeśli ten temat jeszcze kogoś interesuje, to materiału do badań mam sporo i chętnie podeślę.
Składam gorące podziękowanie za piękne zdjęcia mikroskopowe i za piękny wykład. Pozdrawiam...