#154
od stycznia 2009
Nie da się z tego dolnego zdjęcia nic więcej wycisnąć? Niewiele widać...
Nie bluźnisz, Piotrze, skojarzenia jak najbardziej prawidłowe. Tylko siedlisko dziwne! A w ogóle skąd to???
(wypowiedź edytowana przez marysia_k 28.czerwca.2010)
Sądząc po opisie gdzieś z Pomorza, nieopodal samego brzegu morza. Też tego w życiu nie widziałem na żywo, ale przeglądam często zasoby w necie i mi się to zdjęcie skojarzyło z przedstawicielami tego rodzaju. A ponadto wilgotny mikroklimat Pomorza mógłby być sprzyjający dla takich gatunków, więc ich nie wyklucza. Cieszę się, że strzał nie był chybiony :) Chyba się powooooli wyrabiam :P
Znaleziony okaz na zdjęciu znaleziony w żyznej buczynie na klifie. Z tego, co przeczytałem w atlasie S. saccata lubi miejsca żyzne zasobne w wapń.
Postaram się odnaleźć to stanowisko, albo szukać na innych bukach w tej lokalizacji. Zdjęcia mam w dużym formacie, to ewentualnie mógłbym wysłać prywatnie.
#156
od stycznia 2009
Chętnie spojrzę, bo to jakiś cudak jest. Może być na priva.
Tylko nie za dużo na raz, bo skrzynka nie przyjmie!
(wypowiedź edytowana przez marysia_k 29.czerwca.2010)
To pochwalcie się koniecznie, co Wam wyszło! Jestem niezmiernie ciekawy :)
Bardzo chętnie wyślę, tylko przez "priva" nie mogę dodawać załączników.
#132
od sierpnia 2009
Marysiu, wspaniałego urlopu / a co to jest / Ci życzę.
Jeśli dałabyś jeszcze radę odpowiedzieć na moje wczesniejsze maile, byłabym bardzo wdzięczna.
Dziękuję. I czekamy na oznaczenie pierwszego. Dobrego urlopu.
#161
od stycznia 2009
Jeszcze spojrzałam przed wyjazdem. I - też ma izydia na brzegach i w pęknięciach! Czyli - też P. praetextata.
Jak widać, gatunek jest zmienny. Na buku mieliśmy formę cieniową (też takie widziałam w Sudetach), w murawie - pięknie rozwiniętą plechę w najbardziej odpowiednich dla siebie warunkach. Nawet owocniki ma, co u tego gatunku nie jest częste.
Ale numer :) Ale aż tak się przyżółcić to bym nie pomyślał, że potrafi :) Również życzę udanego urlopu i pozdrawiam!