Ja się na porostach nie znam kompletnie, ale ten zwrócił moją uwagę swoim kolorem. Znalazłam go pod Czaplinkiem na łące/nieużytku. Był tam wielki stos suchych gałęzi i na nich aż z daleka świeciły się pomarańczowe plamy.
#272
od marca 2007
piękny, zółto pomarańczowy na uschniętych gałęziach #2