Tak duże listki plechy pierwotnej sugerują Cladonia foliacea (chrobotek rosochaty). Rzadko spotykane u niego podecja i kolor pyknidów też się zgadza. Spotykałem go jednak wyłącznie rosnącego na ziemi. Jestem z nim dosyć dobrze opatrzony i ogólnie mi tu nie pasuje. Drugi strzał to Cladonia chlorophaea (chrobotek kieliszkowy). Zakładam dużą wilgotność terenu, jak widać dąbrowy i związany z tym zielony kolor. Drugi wariant wydaje się być bliższy prawdy. Swoją drogą interesujące znalezisko i bardzo jestem ciekawy innych wypowiedzi.
Pyknidy wyglądają na czerwone, a struktura kory na podecjach i łuskach wskazywałaby na Cladonia digitata (forma). Nie mogę też wykluczyć C. polydactyla. Na pewno nie jest to C. foliacea i nie jest to żaden gatunek z grupy "chlorophaea". Andrzeju, zbierz parę podecjów przy okazji i podrzuć do oznaczenia, proszę! Wiesiek F.