chyba jednak trzeba to będzie ciąć niestety, aby coś powiedzieć. Ale Arthonia chyba odpada, ponieważ widać że owocniki mają brzeżek, a ten rodzaj chyba takich nie ma (ale nie mam książki przy sobie więc nie mogę tego zweryfikować). Może też rozważyć jakaś Lecidea, np. L. fuscoatra? Pozdrawiam!