Wydaje mi się, że na pierwszych zdjęciach masz Lecidella stigmatea. Można go czasami pomylić z
Porpidia crustulata, tu przydałoby się wykonać przekrój przez owocnik. Z moich obserwacji wynika, że Lecidella stigmatea jest zdecydowanie najczęstszym gatunkiem na betonie "z podobnych". Co do kory grabu, rosną na niej czasami bardzo ciekawe gatunki porostów, jednak są to zazwyczaj ciężkie do oznaczenia "skorupy". Aby powiedzieć coś więcej, trzeba by materiał wziąć pod binokular. Widać, że na Twoim zdjęciu coś jest. Ale ciężko powiedzieć co. Chyba widzę szary nalot - najprawdopodobniej jest to
Lepraria - liszajec. Żółtozielone plamy są niestety tutaj nie do oznaczenia przeze mnie. Może ktoś inny będzie w stanie powiedzieć coś więcej. Ewentualnie jakbyś przy okazji przechodził zerknij, czy nie były obecne malutkie miseczki owocników gdzieś pośrodku, takie wielkości ok 0,2 mm.
Ja też dzisiaj udałe na "polowanie" pod Kampinoski Park Narodowy, ale śnieg zasypał wszystko i niestety niewiele widać było. Przez to żadnych zdjęć nie przywiozłem.
Najbardziej bajeranckie jak dla mnie gatunki to te z rodzajów trzonecznica i pałecznik. Ciężko je dojrzeć, ale jak się już zobaczy to się napatrzeć nie można. Rosną często zwłaszcza w spękaniach kory starych dębów. Drzewo wygląda wtedy, jak pokryte zwykłym szarym nalotem, ale jeśli się przyjrzeć, ukazują się 1mm wysokości pałeczki przypominające "czułki obcego" z kreskówek. Jak coś z tego sfotografuję, to na pewno zamieszczę. Tyle że obecnie też mam problem z aparatem i korzystam ostatnio ze zwykłej, nieco topornej cyfrówki pozwalającej na robienie zdjęć conajmniej z 30 cm.