P. jeckeri widziałem parę razy, ale dotąd zawsze na korze. Natomiast P. subrudecta jest zadziwiająco częsta w całej okolicy (nie tylko w obrębie Puszczy, ale w ogóle, zwłaszcza na drzewach przydrożnych). Natomiast na osiedlowych drzewach w środowisku miejskim (Koziegłowy) rośnie sobie kilka okazów, które mogą (choć nie muszą) być P. borreri.