... mamo, mamo kup mi pieska. mama kocha swoją córkę ale cicho kalkuluje: pies szczeka, musi na spacer, kłaki na dywanie, trzecie piętro. Mama ogłasza salomonową decyzje: dobrze kochanie kupimy żółwia... przez kilka lat jest fajnie ale w końcu ulubionej niegdyś maskotce zwraca się wolność. Czyli wypuszcza do pobliskiego jeziora lub rzeki. Wraz z żółwiem, swoiste, egzotyczne drobnoustroje, choroby, pasożyty. Nasze ostatnie, rodzime żółwie błotne mogą nie być odporne na to całe tałatajstwo i wymrą ostatecznie.
Historia ostatnich stuleci zna wiele przypadków celowego zawleczenia obcych gatunków do Europy i skutków takich wybryków.
To prawda. Czy te egzotyczne żółwie radzą sobie na wolności u nas? Jak przeżywaja zimę?
Teraz z wędkarskiej półki. Niedaleko nas jest miasto Rybnik. Tam na rzece Ruda wybudowano tamę i tak powstało ''Morze Rybnickie ''. Tama potrzebna była do elektrowni Rybnik a właściwie do procesów chłodniczych. Zrzut ciepłej wody a wlaściwie specjalny obieg wody doprowadził, że woda nawet w zimie utrzymuje dodatnie temperatury. Od kilku już lat, wędkarze łowią tam ( sporadycznie)... piranie. Doskonale się zaakimatyzowały i jeśli ktoś z wędkarzy trafi przepływającą ławicę, to potrafi złowić kilka tych ryb i o dziwo wcale nie małych bo około 30 cm sztuki. Skąd się wzięły? Z akwariów, czy to prywatnych czy sklepowych, jenak przeżyły i... rozmnażają się:- (
"ciepłe wody" bardzo namieszały w przyrodzie. W ciepłym kanale elektrowni Dolna Odra w czasie mroźnego stycznia łowiłem wegorze. Ale w zimnych wodach też są nowi.
W ostatnich kilku latach na wybrzeżu Pomorza Zachodniego pojawiła się masowo babka bycza. Na wschodnim wybrzeżu obserwowana jest od około 20 lat. Przywędrowała jakoś z Morza Czarnego. ( pamiętamy " byczki w tomacie ") takie małe paskudztwo, podobno żywi sie ikrą innych ryb a oprócz tego stanowi konkurencję dla naszych gatunków. I to jest bardzo brzydkie.
Krab wełnistoręki ( wełnistoszczypcy)
Zwierzątko tyle śmieszne, groźnie wyglądające co tajemnicze.
Śmieszne, bo bieganie bokiem nie wygląda zbyt poważnie
Groźne, bo gładki, masywny pancerz i spore szczypce, łodyżkę trzciny potrafi nimi przeciąć jednym ruchem.
Tajemnicze:
Został przypadkiem zawleczony z Dalekiego Wschodu. Pierwsza obserwacja w dopływach Wezery w 1911 roku. W kilka następnych lat zasiedlił znaczną część Europy. W szczycie eksplozji demograficznej był poławiany w setkach ton w jednym miejscu. W latach trzydziestych nastapiło załamanie rozwoju i spokojny żywot w wodach słonych, słonawych i słodkich.
od 3-4 lat na Zalewie Szczecińskim obserwuje się widoczny wzrost populacji. Czyżby nowa eksplozja?
Ciemne sprawki
Jest pośrednim żywicielem niebezpiecznej przywry.
Stanowi konkurencję dla naszych rodzimych skorupiaków
Kopie nory w groblach i wałach, uszkadzając je
Rozmieszczenie w Polsce:
Odra prawie na całej długosci + dopływy
Wisła do okolic Ciechocinka + dopływy
Oooo!!! I to jest sprawca powodzi, a nie bobry :):) :)
Jak już zaczęlismy polowanie na winnnych to przedstawiam następnego kandydata na szafot. Kandydat ten pasuje do naszego wątku bo został w Średniowieczu sprowadzony przez mnichów. Post, postem a jeść trzeba. Ślimak to ślimak a nie mięso ( nota bene bóbr to ryba a nie mięso, oczywiście wg średniowiecznych mnichów)