Zdjęcia 1 i 4, to prawdopodobnie Epipactis helleborine. U mnie kruszczyk szerokolistny rozpoczyna już kwitnienie w trawiastym okrajku lasu mieszanego.
Fot 2 i 3. Widać purpurowo-czerwone naleciałości na liściach, a łodyga prawie cała w tych barwach, co mogłoby wskazywać na na Epipactis atrorubens. A może to mieszaniec E x schmalhausenii?
Dziękuję za podpowiedzi :) W takim razie muszę chyba odwiedzić to miejsce jeszcze raz za jakiś czas i poszukać kwiatostanów.