Zwiedzałem dziś zbocza kserotermiczne koło Izbicy i wracając z jednej z zdegenerowanych i opanowanych przez nawłoć muraw spotkałem taką oto kukułkę, zdaje się krwistą. Trochę niedowierzałem że spotykam ją w takim miejscu, wyjątkowo suchym, między polem a zboczem murawy.