Często na strony www. czy też miejsca (np. galerie), gdzie nasi znajomi z netu (np. portali, forów), zajmujący się także grzybami, prezentują swoje fotografie w bardzo różnych miejscach i trafiamy na nie przez zupełny przypadek lub częściej nie trafiamy wcale :-(

Proponuję "wrzucac" tu wszelkie linki dotyczące takich miejsc w sieci. Niech nie będzie tu niepotrzebnych ograniczeń "przynależnościowych", niech będą to "namiary" na prace userów z "Grzyblandu", "NaGrzyby", Bio-forum" i nie wiem skąd jeszcze. Oczywiście wielu z Was i Waszych znajomych prężnie działa w na wielu stronach regionalnych i specjalistycznych np. krajoznawczych, przyrodniczych, fotograficznych, ornitologicznych, wędkarskich, entomologicznych i wszelkich "innej maści". Takie "produkcje" naszych znajomych, wielu z nas chętnie by obejrzało.

Wiem, że znaczna częśc z takich linków zostanie po pewnym czasie nieaktualna, nie działąjąca, ale zostanie po nich pewien ślad.

Proponuję "wklejac" link oraz krótszą lub dłuższą informację o autorze, bez różnicy; czy to będzie używany przez tą osobę longin czy też imię i nazwisko.

Właśnie dziś, kompletnie przypadkowo, trafiłem na wyśmienite zdjęcia zamieszczone w "Garnku"

http://www.garnek.pl/kroton5
Nasz wieloletni, bardzo dobry kolega z "Bio-forum" Marek Ciszewski vel. grant.

Ps. Napisałem "wyśmienite", przepraszam spokojnie mogę napisac "wspaniałe" - przejrzyjcie chocby fotografie śluzowców - uczta dla oka ;-)))

Ps. nr 2. Nawet fotki z Ocypla, których do tej pory nie widziałem :-D

Ps. nr 3. Chyba każde zdjęcia ma jakiś podpis, komentarz lub objaśnienie - co bardzo lubię i cenię, bo najczęściej przy prezentacji fotografii w galeriach brak nam czasu lub chęci na tego typu uzupełnienia. Chwała Ci Marku za to :-)
Ale dosyc tych "zachwalań", a zapraszam do oglądania.

(wypowiedź edytowana przez bogdan 27.stycznia.2011)

(wypowiedź edytowana przez bogdan 27.stycznia.2011)

(wypowiedź edytowana przez bogdan 28.stycznia.2011)

oj, muszę tu coś dodać od siebie...
nie wszystkie fotki zamieszczone w Garnku są mojego autorstwa, ale w części pochodzą z publikowanych na bio-forum.pl.
Mam wielu znajomuch spoza bio-forum którzy często prosili mnie o pomoc w rozpoznaniu jakiEgoś grzybka... w miarę swojej wiedzy pomagałem.
Wtedy zrodziła się myśl, żebym w Garnku otworzył coś w rodzaju "działów tematycznych" pokazujących przebogaty wachlarz mało znanych, takich jak grzyby lecznicze, śluzowce, mało znane grzyby jadalne, zbierane w zimie, także workowce itp. nie wyłączając naszych wspólnych spotkań na Zlotach. Celem było upowszechnienie zainteresowań grzybami w najszerszej skali. Ponieważ nie miałem wystarczająco dużo własnego materiału, korzystałem z publikowanych na bio-forum, co wyraźnie zaznaczałem:

http://www.garnek.pl/kroton5/12687056/sluzowce-literatura
http://www.garnek.pl/kroton5/12310315/iv-zlot-bio-forum-pl-w-ocyplu-ix
http://www.garnek.pl/kroton5/12041535/workowce-ascomycota-grzyby

Dzięki Boguś za wiele ciepłych słów pod moim adresem, ale tak naprawdę w Garnku pokazałem nasz wspólny dorobek, więc to ja dziękuję za wiedzę, którą nabyłem na bio-forum, a którą mogę się dzielić z innymi. Jak widać pomysł (zresztą nie mój) publikowania moich zainteresowań w Garnku - nie tylko grzybowych - znalazł duże zainteresowanie, a zarażenie grzybofisiowaniem stało sie faktem.

Nie wiem, czy to zdjęcie z trzeciego linku jest dobrze dobrane - bo to nie jest grzyb workowy, tylko podstawkowy.

I jeszcze na szybko uwaga do nazwnictwa. Termin "workowce" był zarezerwowany dla klasy Ascomycetes (tak, jak podstawczaki dla Basidiomycetes). Teraz już tych klas się nie wyróznia. Dla gromad (Asco- i Basidiomycota) stosuje się nazwy polskie - grzyby workowe, grzyby podstawkowe.

Fajnie, że szerzysz grzybo (i nie tylko) maniactwo w sieci :-))

Widzę, że nikt nie pragnie prezentować (linkować) strony własnej lub też stron znajomych :-(

Maćka Romańskiego (wolfa), zna na pewno każdy zajmujący się śluzowcami i większość zainteresowanych grzybami na naszym forum ;-)

Na "Bio-forum" w szczególności jest znany z fantastycznych fotografii śluzowców, a także nieprzeciętnej wiedzy na temat tych protistów grzybopodobnych (na dzień dzisiejszy).

Efekty Jego pasji znajdziemy na kilku stronach związanych z Wigierskim Parkiem Narodowym i Suwalszczyzną, dla której, jako świeżo upieczony magister fitosocjologii, wiele lat temu, porzucił ...zadymioną i zakorkowaną Marszałkowską..." w Warszawie.

Dzisiaj jednak, po raz pierwszy, trafiłem na autorską stronę Maćka "Moja Suwalszczyzna", po przejrzeniu której, nawet pobieżnym, widać, że Wolf po prostu zakochał się w tym regionie Polski :-)
http://www.wolf-5.suwalki.com.pl/menu.php

Na wspomnianej stronie znajdziemy wyśmienite prace fotograficzne także z innych przyrodniczych dziedzin, które chyba(?) trudno spotkać na "Bio-forum) czyli fotografie grzybów, roślin, martwej natury, "Zadziwień i wrażeń" oraz prawie wszystkiego co jest związane z urokami i niepowtarzalnością Suwalszczyzny.

Szczególnie polecam poczytanie bogatych relacji z działu "Ubi leone" czyli moje podróże http://www.wolf-5.cyberdusk.pl/ubileones/
Jak dla mnie to świetne, reporterskie pióro, a relacje czyta się wręcz wyśmienicie, aż trudno oderwać się od lektury ;-)

Z braku czasu zdążyłem się zapoznać z tylko jednym reportażem: "Zakynthos (2006)". W jego trzecim odcinku "Podróż" stało się dla mnie oczywistym, czemu Grecja przeżywa tak głęboki kryzys.

...Do odjazdu pozostało około godziny, wobec czego rozłożyliśmy obozowisko i obserwowaliśmy leniwe życie dworca - gadających kierowców taksówek, bagażowych polegujących na swoich wózkach, kurierów przywożących jakieś towary aby autobus zabrał je na drugi koniec Grecji, znudzone obsługi kas biletowych... Co ciekawe w każdej kasie biletowej bynajmniej nie pracowała jedna osoba, tylko 2 lub 3. Najwyraźniej w ten oto magiczny sposób, Grecja unika bezrobocia. To co gdzie indziej robi jedna osoba, tutaj robi kilka...Albo, biorąc pod uwagę gadatliwość tego narodu, pojedynczy grek nie wytrzymał by w swoim kantorku sam i nie mając z kim rozmawiać szybko by oszalał ;-). Po dworcu krążyli też handlarze usiłujący nielicznym podróżnym wcisnąć jakieś podejrzane towary..."

Miłej lektury i estetycznych, fotograficznych doznań :-)))