A mnie interesuje podstawa takiej diagnozy, ponieważ nigdy dotychczas nie spotkałem
Melampyrum sylvaticum z:
- tak wyciętymi górnymi podsadkami,
- tak długą rurką korony,
- nie wzniesionych ku górze kwiatach.
Dla mnie jest to tylko niezbyt typowy okaz pszeńca gajowego
Melampyrum nemorosum, względnie polskiego M. polonicum (ale to można stwierdzić z całą pewnością oglądając owłosienie kielicha).
Klasyczny pszeniec leśny ma zawsze małe, wzniesione kwiaty i wąskolancetowate górne podsadki, najwyżej z 3 niewielkimi ząbkami. Na zdjęciu natomiast mamy klasyczne górne podsadki pszeńca gajowego (z co najmniej 5 ząbkami), a nie leśnego, poza tym fioletowa barwa nie występuje u typowego
Melampyrum sylvaticum, lecz jest charakterystyczna dla M. nemorosum.