15 lutego 2025: W związku z migracją forum na nowe oprogramowane zakładanie nowych kont dostępu (login/hasło) jest tymczasowo zawieszone.
Ponieważ wygląda na to, że opcja zablokowania pisania na forum niekoniecznie działa, proszę w najbliższych dniach (do ogłoszenia końca migracji) wstrzymać się z pisaniem na forum. Wpisy zrobione po 15 lutego 2025 14:12 mogą nie przenieść się na nowe forum
—
szczegóły i komunikaty związane z migracją.
A dlaczego wskazujecie na E. cartilalginea? Tylko po rozmiarze zarodników? Mam problem z interpretacj± zdjeć mikroskopowych - nie widzę sprz±żek.
Pytam z ciekawości, bo zebrałem wczoraj sporo owocników galaretek "białawych" i poza jednym E. nucleata nie udało mi się nic oznaczyć. Same niewiadome.
Raz znalazłem E. cartilaginea, owocniki wyglądały inaczej - były żółtawe w części centralnej i białe na obwodzie. Mój okaz był na brzozie w Beskidzie Śląskim. Ten owocnik jest zejściowy, niecharakterystyczny. Zarodniki typowe dla rodzaju, sprzążki na pewno są, ale nie zawsze łatwo je zobaczyć w niebarwionych preparatach.
Ja stosowałem klucz Wojewody.
Również posiłkuję się Florą Tom VIII :)
#1358
od września 2006
na suszku widać białawe (może transparentne odbijające światło) spore włoski, tylko że rzadko, tzn. max. kilka na cm2, to chyba coś obcego. W bezpośredniej okolicy wiele pojedynczych lub połączonych w skupiska, orzęsionych białawych i brązowiejących kulek (grudek)wielkości od kilkudziesiętnych do 2mm (suchych). To chyba "drugie pokolenie" :-)
Zdjęcie owocników nie pomoże wiele w identyfikacji :))
Prawdę powiedziawszy to myślałem jeszcze o zejściowym E. nucleata ale ta rzeczywiście ma nieco mniejsze zarodniki. Ciekaw jestem natomiast obecności sprzążek, szczególnie sprzążek subbazydialnych. Tutaj nie za bardzo mogę się ich dopatrzyć. Krzysiek jednak mając preparat pod mikroskopem widział wiele więcej.