Grzybek znaleziony w końcu lipca, w lesie mieszanym z przewagą dębów, na pniaku najprędzej dębowym. Pobrany wtedy kawałek owocnika spleśniał i przy ponownej wizycie, 6 września, na grzybku z lewej widać zarośnięty ślad po tamtej ingerencji. Grzybek mięsisty i jędrny, wydzielał obficie krople gutacyjne, pod hubami było bardzo mokro. Miąższ biały, na przekroju poprzecznym strefowany, o kwaskowatym zapachu przypominającym zapach pniarka. W smaku na początku kwaskowaty, potem jakiś taki nijaki, lekuchno gorzkawy, przy żuciu przypominający trociny. Miąższ z KOH 40% robił się żółty.
Szerokość tych dwóch hub to ok. 27 cm.

Zdjęcia z drugiej wizyty, tj. z 6 września









i jeszcze dwa zdjęcia fragmentu młodszego grzybka, z 31 lipca

Włączę się do dyskusji i strzelę po raz pierwszy - Climacocystis borealis

A jakbyś dodał Piotrze, że już w podeszłym wieku i wypłowiały, to z przyjemnościa poparłbym Twój typ:-)
Za młodu piękne, pomarańczowe "pluszaki", a na starość tak jak widać ... zupełnie wypłowiałe.
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/263387.html
U mnie w tym roku straszny na nie nieurodzaj:-(
Z reguły rocznie spotykam do 10 stanowisk.


Jeszcze jedna mała uwaga: - a czy ten pień nie jest "przypadkiem" świerkowy???


(wypowiedź edytowana przez mirek63 09.września.2011)

(wypowiedź edytowana przez mirek63 09.września.2011)

Zawetuję Wasz typ, bo: siedlisko to skraj dąbrowy, gdzie pojawiają się inne drzewa tj. brzozy, sosny, trafi się też inny gatunek. Świerki można tam spotkać, ale w podszycie, zresztą bardzo gęstym w tym miejscu, nigdzie jakoś nie zauważyłem "dojrzałego" świerka ( co też nie znaczy, że ich tam nie ma, czy też nie było, ale... ). Dla mnie wygląda ten pniak na dębowy, ale ręki sobie nie dam uciąć :) . Mniej więcej, a dokładnie w bezpośrednim sąsiedztwie grzybka, wygląda to tak:



Po drugie: grzyb ten był od momentu jego znalezienia biały. Dwa dolne zdjęcia pochodzą z 31 lipca ( nie czytacie postów ;-) ), a więc, sugerując się Waszym typem, ponad miesiąc wcześniej ten grzyb musiał by być już wypłowiały. Tak na marginesie, to fotografia ostatnia ukazująca hymenofor, ma przekłamane barwy, pory nie są różowawe.

Po trzecie: grubość rurek. Ten owocnik, w miejscu cięcia, ma ponad 5 cm grubości. Na piątej fotografii widać zatem stosunek grubości rurek do grubości miąższu. Grubość warstwy rurek jest znacząco większa niż podają w przypadku gąbkowca.

Zarzucę jeszcze parę fotek spod mikroskopu,ukazujących brzegi rurek (x400)

Chyba Jacku faktycznie masz rację, ... poszliśmy na "łatwiznę":-)))

Poszukałbym coś w kierunku Tyromyces.
Zacznij może od białaka śnieżystego, skoro biały???

Zarodniki wyglądają tak. Z wielkością się wstrzymam, bo chyba mam rozkalibrowany mikroskop.

Jacku, a czy to nie jest Postia guttulata?