Mając mało owocników jako eksykaty pozwoliłem sobie "nastawić" kupki na owocnikowanie. Przypuszczam, że to ten sam gatunek. W wolnej chwili załączę fotki mikrocech i poproszę Błażeja o opinię, czy są one wystarczające na potwierdzenie gatunku.
Tab. 3
Tab. 4 Tak się dzieje z owocnikami w ciągu 1. minuty po wyjęciu z hodowli w lodówce. Na odchodach po namoczeniu, po 24 godzinach w temperaturze pokojowej, wieczorem pokazało się kilka maleństw (ok. 1 mm wysokości) jak w Tab. 3 foto 5. Nad ranem nie było za bardzo co fotografować. Oczywiście trzeba mieć świadomość, że owocniki wyjęte z lodówki tak gwałtownie reagowały na zmianę temperatury.