#1761
od maja 2002
Z wielkim smutkiem zawiadamiam, że w dniu dzisiejszym zmarł Profesor Władysław Wojewoda.
Większość swojego życia poświęcił grzybom.
Był autorem ponad 300 publikacji naukowych. Do ostatniego dnia życia przygotowywał kolejne artykuły.
Dla mnie był życzliwym i cierpliwym nauczycielem, niedoścignionym wzorem skrupulatności i pracowitości. Skarbnicą wiedzy mikologicznej. Mądrym i ciepłym człowiekiem z wielkim poczuciem humoru.
Będzie mi go bardzo brakowało.
#159
od marca 2008
Zawsze w okolicach pierwszego listopada odchodzą wartościowi ludzie!
(*)(*)(*)
#100
od października 2009
No cóż ?! Takie życie niestety :(
Niestety, odszedł człowiek, któremu polska mykologia zawdzięcza tak wiele.
Pozostał na wieki, dorobek, którego nie da się przecenić,
Osobiście nie miałem przyjemności spotkać Go na żywo, ale właśnie słyszałem o Jego cieple.
#6102
od stycznia 2007
Bardzo, bardzo żal ..... :-(
(*)
Żal ogromnie. Tyle miał jeszcze planów.
#3048
od lipca 2005
Wyrazy współczucia rodzinie i bliskim.
Pozostanie na zawsze w pamięci tych, którzy go kochali i cenili.
#2051
od kwietnia 2004
Mistrzu.
Chylę przed Tobą z głębokim żalem głowę i dziękuję. Dziękuję Ci za wiele, a przede wszystkim za to, że nazywałeś grzyby w języku ojczystym. Kto teraz Ciebie zastąpi w tym dziele?...
#4233
od maja 2006
(*)
Napiszcie proszę, jak coś będziecie wiedzieć o terminie pożegnania.
#2708
od października 2007
#440
od października 2006
WŁADYSŁAW WOJEWODA (1932-2010) #23
2010.11.04 23:43
Anna Hreczka
[*]
Będę na pogrzebie jako pracownik Muzeum w Chrzanowie. Mialem przyjemność osobiście z nim wspólpracować w kilku kwestiach. To On utwierdził mnie w moim mikoholiźmie.
#4236
od maja 2006
http://nekrologi.wyborcza.pl/0,11,,68908,W%C5%82adys%C5%82aw-Wojewoda-nekrolog.html
(wypowiedź edytowana przez piotrekchacha 05.listopada.2010)
#453
od sierpnia 2007
Nie byłem świadomy tej jakże smutnej wieści. Przekazuję wyrazy współczucia wszystkim, którzy znali Szanownego Profesora osobiście.
[*]
#1466
od listopada 2006
Z braku dostępu do internetu dopiero teraz dowiaduję o tej smutnej wieści.
Osoba mi obca, bo nie miałem okazji spotkać Profesora osobiście, natomiast od lat znana z literatury z której korzystałem. Stąd też moja świadomość jak bardzo wartościowa osoba odeszła do "Grzybowego Raju".
Wyrazy szacunku dla Jego osiągnięć mikologicznych.
[*]