W. gajowa nie, ... ale nic mi nie przychodzi do głowy:-(
Aura teraz czyni cuda z grzybami. Zatracają swoje charakterystyczne cechy.
Nawet nie wiem gdzie szukać ale to nie jest wodnicha gajowa. Nie pasuje środowisko no i sposób przyrastania blaszek. O ile sobie dobrze przypominam to w. gaj. ma blaszki nawet do lekko zbiegających ale nigdy tak wycięte.
Tadeuszu! - zmuszony jestem odpowiedzieć ponieważ ostatnią wypowiedź kierujesz do mnie.
Niestety, ale nic konkretnego mi nie przychodzi do głowy:-(
Moja wiedza w tym temacie jest jeszcze bardzo skromna a grzybek musi być rzeczywiście bardzo tajemniczy skoro sprawia kłopot nawet naszym ekspertom.
Nie ma zlituj się. Musisz uzbroić się w cierpliwość a może z czasem zagadkę uda się rozwikłać.
Moja rada - zrób wysyp a następnie zasusz owocnik i czekaj na lepsze czasy.
O tej porze roku trudno nawet stwierdzić czy te spękania to jest naturalna cecha czy też spowodowana lekkim przemrożeniem kapelusza co przy dalszym wzroście może objawiać się właśnie takim spękaniem.
Kilka cech "na siłę" można by dopasowywać do Agrocybe-polówki. Między innymi to pękanie skórki kapelusza. Nigdy jednak z taką nie spotkałem się. Teoria ta jednak wysunięta z bardzo, bardzo dużym znakiem zapytania:-(
Oj, tak, to rzadki gatunek.