Mleczaj z siedliska nadjeziornego porośniętego głogiem, brzozą, dębem, grabem. Mleczko białe od razu piekące silnie, a po dłuższym czasie seledynowe. Opis mleczaja śluzowatego pasuje do cech makro mojego grzybka (śluzowatość kapelusza i trzonu, barwa kapelusza i trzonu - podobna do barwy kapelusza) tylko wysyp będę znać dopiero jutro rano, ale mleczaj śluzowaty rośnie pod bukami, a tu buka nie stwierdziłam :-(
Mleczaj chmurny z kolei powinien mieć kapelusz fioletowoszary, a to znów nie pasuje do mojego grzybka. Proszę zatem o pomoc.
Tegoroczne odwiedziny stanowiska "zaowocnikowały" znalezieniem znów Lactarius trivialis - charakterystyczne barwy, ostre mleczko, lekko zieleniejące po dłuższym czasie (moja obserwacja po 24 h) :-)
na drugim owocniku - na zdjęciu troszkę słabo widoczny ten seledynek, ale w naturze to dość ładnie widać
kolejna próba, zabarwienie wciąż w naturze lepiej dostrzegalne, ale ono chyba pozostanie na suszku, jeśli dobrze pamiętam, na tym owocniczku powyżej są widoczne kropelki świeże i jedna kropelka wczorajsza, wskazana strzałką