Blaszkowiec o zapachu zielonki w ogródku.
Ależ Ci ten wątek się rozlazł, jak żaba pod kołami samochodu.
Żaby nie naprawimy ale wątek możesz:-)))
A co do grzyba to nie mam pojęcia:-(
Jolu, to niby ma być ta, której michę zjadłaś i jeszcze żyjesz:-)
Niektórzy to mają szczęście, grzyby same do nich przychodzą:-)
Szkoda tylko że robaczki były pierwsze ale w końcu nie każdy musi być jaroszem:-)
Teraz chyba lepiej :). Wybaczcie ale to moje pierwsze fotki na tym forum.
#4886
od kwietnia 2004
No właśnie ta. Opatrzyłam się na tych kilku setkach tego grzyba. Jeszcze wczoraj jadłam.
Mam nadzieję nazbierać w sobotę i wtedy zrobię zdjęcia.
A ja widocznie nie wiem gdzie ich szukać, albo u mnie one rosną bardzo sporadycznie.
Trudno, nadal będę obżerał się majówkami , których nawet wczoraj znalazłem spora gromadkę.
A.co do zdjęć to wrzuć trochę do "grzybobrania" i koniecznie napisz dokładnie gdzie je zbierać albo nawet zrób fotki siedliska.
Może i ja coś wykombinuje z tymi wieruszkami:-)
W tym roku jest urodzaj. Idź pod głogi.
#4891
od kwietnia 2004
Grześ - ostrzegam - z wieruszką nie ma żartów. Musisz odpokutować jakieś 10 lat uczenia się jej cech, zanim zdecydujesz się na konsumpcję.
Wprawdzie nie umrzesz od niej na mękach, ale żołądkowo możesz mocno odchorować pomyłkę.
#4892
od kwietnia 2004
Mirek - jest W kuchni, ale pod spodem, przy Rzadko zbieranych. Zdjęcie dodam, jeśli sobotnia pogoda pozwoli i jeśli jeszcze moje wieruszki będą. Zostawiłam sporo - kilkadziesiąt - małych.
https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/34/335271.html
(wypowiedź edytowana przez jolka 13.maja.2010)