02.09,2009 Kazimierski Park Krajobrazowy. Grąd. INDEX 20090902-14 (W1E-samo dno wąwozu, chyba okolice środka wąwozu)

Na ziemi, w kępkach po 2-5 owocników, kilka kępek.
Średnica do 1,4 cm, wys. do 1,4 cm
Smak niewyczuwalny, zapachu brak lub b. delikatnie ziemisty.

Z wyglądu jakby Otidea alutacea, ale te wymiary owocników ?
Rozmiarami jakby coś pod Otidea concinna, ale kolorystyka !!! (chyba, że coś namieszały Pyrenomycetes).

Mikroskop? ;-)

Wszystkie fotki po 2 dniach w lodówce.
Foto 1


Foto 2


Foto 3


Foto 4


Foto 5


Foto 6


Foto 7


Foto 8

ooooooo, podeślesz mi foto_5 w pełnej rozdzielczości na emaila proszę ?

Poszły 3 mogące się przydac.
Niestety, tak się zająłem uchówką, że zapomniałem o zblizeniach Pyrenomycetes :-(
Suszki całej kępki z foto mam.

Tak, wygląda na pasożyta. Wyślesz? Ponieważ jest to suszka, to nie ma pośpiechu.

Hej,

Mikroskopowałem to od razu po otrzymaniu przesyłki i znalazłem "nic" czyli uznałem, że są to odchody. Potem mikoskopowałem to ponownie jak napisałem do Ciebie emaila.
Teraz przeglądam wszystkie kolekcje zielnikowe pod kątem moli-i-innych-szkodników (zajmie mi to kilka miesięcy na pewno) i niestety nadal nic! Wziąłem te z zewnątrz i te, które się mocno trzymają hymenium jak zagłębione.

Jak dla mnie to jakaś rakowatość owocnika, może na skutek infekcji wirusowej? To może też tłumaczyć inny kolor, na co zwracasz uwagę.... nie wiem.

Tak czy siak zostawiam to sobie w zielniku z Twoją datą i moim indexem: 20090902-001_BM

pozdrawiam
Pimpek

Trochę wyglądają na pyknidia

No to ja wiem, nieczęsto podchodzę 3 razy do tego samego suszka. O tym, że to wygląda na pyknidia świadczą przede wszystkim dwa fakty:
a) że są częściowo zagłębione w substracie
b) że niektóre są hyalinowe co może sugerować, że są niedojrzałe
Jednak mikroskop powiedział, co powiedział i nie mam na to wpływu (<zdziwiony>).

Witam Państwa.
Bogdan od pewnego czasu przebywa za granicą (nie ma dostępu do internetu), a ja do wczoraj nie sprawdzałam jego poczty.
Mam nadzieję, że w niedługim czasie będzie nareszcie w Polsce. Jest przyłamany, że przez ten wyjazd przepadł mu cały wiosenny sezon z jakimiś czerwonymi grzybami czarkami w wąwozach.
Przy okazji przekazuję od nie pozdrowienia dla wszystkich uczestników tego forum.