Prawdopodobnie Cyphellopsis anomala (=Merismodes anomala). Nie ma zbyt wiele alternatyw, jednak zapewne mikroskop będzie konieczny. Wyglądają na dość młode egzemplarze... w tą zimę będę chciał przysiąść nad swoimi :)
Sądzę, że to bardzo zależy o do pogody, są to co prawda grzybki zimowo-wiosenne ale w czasie mrozów nie dojrzeją. Na wiosnę obserwowałem jedną kolonię przez kilkanaście dni i niewiele się zmieniała.
W index Fungorum jest w sumie 6 gatunków (nie licząc odmian) + Cyphellopsis anomala. A według Checklist w Polsce znaleziono 4, z tym, że Merismodes confusa (Bres.) D.A. Reid jest w IF jako synonim Merismodes fasciculata. Niby niewiele, ale jednak ze względu na brak dostępu do dobrych opisów jest z nimi problem :/
Podbijam swój wątek o Merismodes sp., ku własnej i cudzej pamięci ;-) :-)
Tym ciekawsze i emocjonujące jest tegoroczne oczekiwanie na schyłek zimy, gdyż ustąpienie zimy umożliwi mi odwiedzenie mojego stanowiska i pobranie eksykatu :-)
Jakubie, mój Merismodes pobrany dla Ciebie i dla mnie :-))) Dodatkowo oglądałam to drzewo razem z leśniczym, a ponieważ to posusz, to uzgodniliśmy, że będzie bezpieczny :-))) Jak to cieszy, że można tak fajnie dogadać temat z "leśnymi ludźmi" :-))) Trzeba tylko rozmawiać :-)))