No tym razem już nie biała a kolorowa tapeta na kolejnej z powalonych kłód sosnowych (na dolnej części pnia). W stanie świeżym jest elastyczna i jakby gumowata...

Nieco dalej, na bocznej powierzchni innej sosnowej kłody, rosło coś podobnego, ale z nieco bardziej guzkowatą fakturą...







Czy to może być to samo? I.... co to w ogóle może być? Najbardziej kojarzy mi się ze skórnikami ale one są sztywniejsze.

Ha!
Jest bardzo, bardzo prawdopodobne, że ten grzybek to jest Dacryobolus karstenii, niezmiernie rzadko notowany. Zbierałem go tylko w Puszczy Białowieskiej i rezerwacie Śrubita w Beskidzie Żywieckim. Przede mną :-) w Polsce zbierał go tylko Eichler w 1899 i 1900 roku.
Jeśli mikroskop potwierdzi moje przypuszczenie (oczywiście dołącz do najbliższej przesyłki:-) to jest RARYTAS.

No proszę - ja grzebię sie z tapetowaniem a tu taka dobra wiadomość:-))) Oczywiście, że grzybek pojedzie do Ciebie, a ja będę trzymać mocno kciuki, żeby Twoje przypuszczenie się potwierdziło:-)

No wiec, obydwa grzybki to zgodnie z przypuszczeniem Dacryobolus karstenii !!!
Bardziej typowy według opisów jest ten drugi - chodzi o guzkowatą powierchnię, jednak wszystkie moje znaleziska wyglądały jak Twój pierwszy. Dlatego do tej pory trochę drażniła mnie polska nazwa - płaszczek gruzełkowany. Oczywiście on tą guzkowatość traci z wiekiem i dojrzałe okazy bywają zupełnie gładkie.
Przeglądnąłem zielnik prof. Domańskiego i on również zbierał ten gatunek w Puszczy Białowieskiej (jako Stereum karstenii), jednak nigdy tego nie opublikował - nawet w kluczu w małej florze nie ma wzmianki o wystepowaniu w Polsce, a jedynie "szeroko rozprzestrzeniony na półkuli północnej". Tym samym moja chełpliwa uwaga, że "przede mną zbierał go tylko Eichler" okazała się mocno przesadzona :-)
Nie bardzo tylko rozumiem dlaczego informacja o występowaniu Dacryobolus karstenii w Puszczy Białowieskiej nie znalazła się w Checklist. Przy najblizszej okazji pomęczę o to profesora Wojewodę.

SUPER!!! Wielkie dzięki Darku:-))) W piątek mam kolejny etap batalii o rezerwat (Rada Parku) więc ten rarytas jest kolejnym cennym argumentem do wykorzystania:-)

Darku, a czy to na zdjęciach poniżej to również może być płaszczek gruzełkowany? Znalazłam to wczoraj w pobliżu rzeki Płoni, również na sosnowej kłodzie.

Tak, to bardzo prawdopodobne, że to równiez jest Dacryobolus karstenii. Jednak oststeczna decyzja należy do mikroskopu.

I znów ten mikroskop:( No trudno - muszę go zapytać;)