Nie wiem dlaczego, ale takie blaszki, kojarzą mi się z twardziakiem - Lentinus.
Ale to pewnie błędny trop.
Każdy trop jest dobry w tym przypadku:-)
A co by było, gdyby to był Gomphus clavatus? :)
No, myślę że Aniu Twój ostatni typ może być dobry:-)
Zobacz na zdjęcia np. tu: mushroomexpert.com
"ŚWIŃSKIE USZY" - fajna nazwa:-)))
Ale w sumie to faktycznie trochę podobne:-)
W zasadzie to nie mój pomysł tylko Rysia Rutkowskiego, ale mi też tak nieśmiało chodziło po głowie takie rozwiązanie. W opisie stoi, że nie sposób siatkolista pomylić z niczym. Nigdy go wcześniej na żywo nie widziałam, a w sieci tylko typowe, młode, pięknie się prezentujące owocniki. Dzięki chłopaki za odzew. Rzeczywiście na MushroomExpert, szczególnie na ostatnim zdjęciu - te dwa malutkie z lewej, są bardzo podobne do moich znalezisk i kolorystyka też odpowiada. Teraz tylko pozostaje przypilnować stanowiska w przyszłym sezonie i zaobserwować zanim się zestrzeją:-)
A można też te wrzucić pod mikroskop
Można pod mikroskop... komu więc przesłać?:-) Bo ja ani mikroskopu, ani wiedzy mikroskopowej.
Aniu, również moim zdaniem to Gomphus clavatus. Spotykałem owocniki tak "wypłowiałe".
Im jednak nie robiłem dużo zdjęć:-)
Robiłaś im wysp zarodników? Mają dość charakterystyczny żółty kolor.
Same się wysypały, kolor rzeczywiście żółty, ale taki prawie pod pomarańcz.
Myślę że jak zgłosisz do GREJ, to Ania szybko zweryfikuje oznaczenie.
No i, można w zasadzie poczekać aż sama się tutaj wypowie.
Szybko??? Piotr Ty wiesz sam dokładnie, jak mi się to wlecze...
Tym bardziej, że ja znowu w rozjazdach do 20-go października.
Ze zdjęć mogę tylko potwierdzić to, co już zostało powiedziane - chyba Gomphus.