Na świeżym owocniku było (i ciągle jest) niewiele widac. Natomiast w suszce eksykatu z 14 maja pojawiły się liczne zarodniki.
Sam owocnik w plenerze prawie się nie zmienił (myślałem, że pokaże się jakieś silniejsze łuskowanie powierzchni kapelusza)
Przejrzałem informacje o Polyporus jakie udało mi się znaleźc w internecie, jednak chyba utknąłem w miejscu :-(
Podsumowując:
1. O pniaku można tylko powiedziec, że jest gatunku liściastego - po silniejszej penetracji jego podstawy wśród pokrzyw, okazało się, że to drzewo wcale nie musiało tu rosnąc, karcz pniaka prawie leży na powierzchni ziemi i równie dobrze mógł byc przywieziony na to "złomowisko"
2. Miąższ w kontekście ma do 4 mm ( u P. alveolaris do 2 mm)
3. Zarodniki często z jednej strony zaostrzone (dzióbkowate)- u P.a. cylindryczne
4. Trzon gładki, ale u podstawy nie zbrązowiały, grubości do 15mm
5. Pory dł. do 6 mm
6. Miąższ łykowaty, posiada specyficzny zapach, teraz po przeleżeniu paru dni w torebce strunowej nie wyczuwam gorzkawego smaku.
9. Pomiary ciągle niestety porównawcze "na oko"
10-14. Owocniki w plenerze z 18.05.2009 r.
10.
11.
12.
13.
14.